Podlaska „drogówka” zawsze czujna
Policjanci z podlaskiej "drogówki", w tym z grupy SPEED, dbając o bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego wielokrotnie apelowali do kierowców o rozsądek i czujność na drodze, a także przypominali, że nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych. Niestety, część z kierowców nadal lekceważąco podchodzi do ich apeli. Wielu z nich wykazało się nierozwagą, co skutkowało zatrzymaniem im praw jazdy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym.
Podlascy policjanci wielokrotnie apelują do kierowców o rozsądek i czujność na drodze, a także przypominają, że nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych. Niestety, są też tacy kierowcy, którzy lekceważąco podchodzą do ich apeli. Tylko w miniony weekend podlascy policjanci, w tym z grupy SPEED, zatrzymali kilkadziesiąt praw jazdy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości powyżej 50 km/h w obszarze zabudowanym. Wśród nieodpowiedzialnych kierowców niechlubnym rekordzistą okazał się 24-letni kierowca forda, który w niedzielny poranek jechał Aleją Niepodległości 141 km/h. Policjanci z białostockiej „drogówki” zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Godzinę później, w tym samym miejscu, również 51-letni kierowca audi stracił prawo jazdy. Jechał on z prędkością 127 km/h, gdzie obowiązuje ograniczenie do 70 km/h. Również policjanci z łomżyńskiej „drogówki”, tylko w miniony weekend, zatrzymali trzem kierowcom prawa jazdy. Jednym z nich był 54-letni kierowca land rovera, który w Miastkowie przekroczył prędkość w obszarze zabudowanym o 59 km/h.
Pamiętajmy, że nie jesteśmy sami na drodze. Zadbajmy o swoje bezpieczeństwo, a także innych uczestników ruchu drogowego. W dużej mierze od nas samych zależy czy bezpiecznie dojedziemy do celu.