Białostoccy policjanci
zatrzymali siedem osób, w tym jedną nieletnią, podejrzanych o posiadanie,
udzielanie, czy też obrót narkotykami. Dwie z nich – 19 i 24-latek, w związku z
handlem marihuaną, zostały już tymczasowo aresztowane. Teraz pięcioma
mężczyznami i dwiema kobietami zajmie się sąd.
W miniony poniedziałek po południu policjanci Wydziału
Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku zatrzymali na terenie
Białegostoku pięciu młodych mężczyzn, w tym jednego nieletniego,
w wieku od niespełna 17 do 24 lat oraz dwie 19-latki. Zatrzymania miały związek
z ustaleniami mundurowych, z których wynikało, że osoby te mogą posiadać
narkotyki, a także zajmować się ich obrotem. Informacje mundurowych się
potwierdziły, gdy podczas przeszukań osób oraz ich mieszkań i samochodu
funkcjonariusze znaleźli około 8 gramów marihuany. Żmudna i wnikliwa praca
policjantów pozwoliła także na potwierdzenie, że trzy z tych osób – 19 i 24-latek
oraz 19-letnia kobieta zajmowały się handlem marihuaną. Z ustaleń zajmujących
się sprawą kryminalnych wynika, że osoby te w ciągu ostatniego roku wprowadziły
do obrotu znaczne ilości tego narkotyku. Nieletni został przekazany pod opiekę
rodziców, a pozostała szóstka usłyszała zarzuty dotyczące posiadania,
udzielania oraz handlu środkami odurzającymi i trafiła do policyjnego aresztu.
W środę i czwartek wszyscy zostali doprowadzeni do prokuratury. Wczoraj decyzją
sądu, który zajmie się teraz całą sprawą, 19 i 24-latek zostali tymczasowo
aresztowani na trzy miesiące. Teraz policjanci z I białostockiego komisariatu
wyjaśniają skąd pochodziły i do kogo trafiały narkotyki. Sprawa ma charakter
rozwojowy i niewykluczone są dalsze zatrzymania.
* wykorzystując zawarte na
stronie treści, zdjęcia lub filmy proszę powoływać się na źródło informacji – www.podlaska.policja.gov.pl