Policjanci pomogli rannej w wypadku kobiecie
Białostoccy policjanci pomogli rannej w wypadku kobiecie. Dzięki szybkiej reakcji mundurowych 31-latka trafiła do szpitala.
Wczoraj około godziny 10.00 funkcjonariusze Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku w trakcie patrolu trasy Białystok- Augustów zauważyli stojący na poboczu rozbity samochód. Natychmiast zatrzymali się by udzielić pomocy kierującej. Mundurowi o zaistniałym wypadku poinformowali służby ratunkowe – Policję, Straż Pożarną i Pogotowie. Początkowo kobieta twierdziła, że nic jej nie jest, miała jedynie rozcięty palec prawej ręki. Jednak z upływem czasu zaczęła uskarżać się na ból w klatce piersiowej i trudności w oddychaniu. Kierująca seatem najprawdopodobniej zjechała na pobocze, straciła panowanie nad pojazdem, uderzyła w znak przystanku autobusowego, następnie wpadła do rowu, gdzie uderzyła w drzewo. Jej samochód przewrócił się na bok, a tył został praktycznie zmiażdżony. Kobieta dodała, że widzący zdarzenie kierowcy dwóch przejeżdżających samochodów - zatrzymali się, przewrócili samochód na koła i wyciągnęli ją ze środka rozbitego auta. Następnie nie widząc u niej obrażeń – pozostawili ją na poboczu i odjechali, nie wzywając żadnej ze służb ratunkowych. Jak się okazało 31-latka była kompletnie zdezorientowana nie wiedziała co się stało, nie była nawet w stanie włączyć swego telefonu by wezwać pomocy. Dzięki szybkiej reakcji mundurowych kobieta trafiła do szpitala i skończyło się jedynie na ogólnych potłuczeniach. Po przeprowadzonych badaniach lekarskich 31-latka została zwolniona do domu.
* wykorzystując zawarte na stronie treści, zdjęcia lub filmy proszę powoływać się na źródło informacji – http://www.podlaska.policja.gov.pl/