Sprawcy w rękach policji, telefony w rekach właścicieli
Zaledwie kilkadziesiąt minut zajęło policjantom ustalenie i zatrzymanie sprawców rozboju. Dwóch 30-latków zabrało młodym mieszkańcom Białegostoku telefony komórkowe. Teraz grozi im nawet do 12 lat więzienia.
Wczoraj tuż przed północą białostoccy policjanci otrzymali informację o pobiciu dwóch nastolatków i kradzieży telefonów komórkowych. Do zdarzenia miało dojść na klatce schodowej bloku przy ulicy Nowosielskiej. 17 i 18-latek zostali zaczepieni przez dwóch mężczyzn, którzy wyszli z windy. Najpierw nieznajomi próbowali „pożyczyć” 20 złotych. Gdy spotkali się z odmową jeden z nich złapał młodszego z pokrzywdzonych za szyję i z kieszeni wyjął telefon komórkowy. 18-latek natomiast został uderzony w twarz i również stracił komórkę. Po tym sprawcy uciekli. Pokrzywdzeni natychmiast poprosili o pomoc policjantów. Mundurowi z III komisariatu podczas penetracji osiedla w jednym ze sklepów nocnych zauważyli mężczyzn odpowiadających rysopisom napastników. Po wyjściu ze sklepu panowie zostali zatrzymani. U jednego z nich policjanci znaleźli dwa telefony komórkowe należące do pokrzywdzonych. Obaj 30-latkowie byli pijani. Jeden z nich miał 0.8 drugi 2 promile alkoholu. Noc spędzili w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu odpowiedzą za rozbój. Zgodnie z kodeksem karnym za to przestępstwo grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
* wykorzystując zawarte na stronie treści, zdjęcia lub filmy proszę powoływać się na źródło informacji – www.podlaska.policja.gov.pl