Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zaginiony 12-latek

Data publikacji 08.02.2009

Prawie 200 osób szukało w nocy 12-latka niedaleko Szypliszk. Chłopiec po południu wyszedł z psem na spacer i zaginął. Dzisiaj rano sam wrócił do domu. Suwalscy policjanci wyjaśniają, gdzie przez ten czas był malec i co się z nim działo.

Wczoraj tuż po godzinie 20 do Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach zadzwoniła zrozpaczona mieszkanka okolic Szypliszk. Powiedziała, że zaginął jej synek. Z relacji wynikało, że 12-latek około godziny 15 wyszedł z domu z psem na spacer. Poszedł w kierunku pobliskiego lasu. Potem już go nie widziała. Suwalscy funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Do ponad 130 policjantów przyłączyli się również strażacy i Straż Graniczna. W sumie malca szukało prawie 200 osób oraz 25 pojazdów, które przejechały 2,5 tysiąca kilometrów. Przeczesywane były okoliczne lasy i bagna. Sprawdzano także u rodziny i znajomych. Niestety bez skutku. Rano skala poszukiwań miała być jeszcze większa. Jednak jak się później okazało takiej potrzeby już nie było. Chwilę przed godziną 9 do domu wrócił pies, a zaraz za nim zaginiony chłopiec. Był cały i zdrowy. Tłumaczył, że noc spędził w lesie, gdzie zabłądził z powodu gęstej mgły i zapadających ciemności.

Suwalscy policjanci szczegółowo wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.

Pliki do pobrania

Powrót na górę strony