Grało w dyskotece - nie grało w dokumentacji
Nielegalnie skopiowane płyty, sprzedaż alkoholu nieletnim i poza ewidencją oraz zatrudnianie personelu "na czarno" - to ustalenia z policyjnej kontroli w jednej z większych podlaskich dyskotek.
Od pewnego czasu do Wydziału Do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku docierały sygnały o nieprawidłowościach związanych z funkcjonowaniem jednej z większych dyskotek koło Łap. Właśnie tam skierowali swe kroki podlascy policjanci wsparci przez funkcjonariuszy izby celnej, urzędu kontroli skarbowej i przedstawiciela związku producentów audio video. Zakończona nad ranem kontrola potwierdziła wcześniejsze sygnały i podejrzenia funkcjonariuszy. Okazało się, że muzyka prezentowana w lokalu odtwarzana jest z nielegalnie powielonych płyt CD. Na miejscu oraz w mieszkaniu jednego z zatrudnionych tam prezenterów zabezpieczono blisko 650 takich płyt. W dyskotece stwierdzony został nieewidencjonowany handel napojami, produktami spożywczymi oraz alkoholem, który sprzedawany był również nieletnim. Policjanci zatrzymali 5-ciu takich nietrzeźwych, którzy zostali przekazani pod baczniejszą opiekę rodziców. Ze wstępnych ustaleń wynika, że niemal cały - kilkunastoosobowy - personel zatrudniany był na "czarno". W tym gronie znaleźli się ochroniarze, bufetowi i szatniarze.
Za sprzedaż alkoholu nieletnim, nieuiszczanie stosownych tantiem od prezentowanej publicznie muzyki oraz za zatrudnianie pracowników "na czarno" właściciel dyskoteki odpowie przed sądem. Za publiczne odtwarzanie "pirackich" płyt oraz muzyki ściągniętej z Internetu odpowiedzą również 3 DJ-je.
Podobne działania będą kontynuowane w przyszłości.
Posłuchaj - podinsp. Jacek Dobrzyński