Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Najpierw biegał - teraz posiedzi

Data publikacji 21.08.2008

     Dzięki policjantom z białostockiego oddziału prewencji blisko 1,5 kilograma amfetaminy nie trafi na rynek. Zatrzymany przez nich po pościgu 29-latek za posiadanie środków odurzających odpowie przed sądem. Skąd pochodziły i do kogo miały trafić narkotyki - wyjaśnią policjanci.

     Wczoraj wieczorem policjanci z białostockiego oddziału prewencji patrolowali okolice garaży przy ul. Grunwaldzkiej. W pewnym momencie zauważyli idącego w ich kierunku mężczyznę z plastikową torbą. Zaskoczony widokiem radiowozu gwałtownie zawrócił i rzucił się do ucieczki odrzucając reklamówkę w krzaki. Jego dziwne zachowanie wzbudziło podejrzenia. Mundurowi ruszyli w pościg. W biegu ulicznym policjanci jak zwykle okazali się lepsi. Zatrzymali zbiega i odnaleźli jego torbę. Po sprawdzeniu zawartości jasnym stał się powód ucieczki. Wewnątrz była plastikowa torebka, a w niej blisko kilogram amfetaminy i waga do jej porcjowania. Na miejsce sprowadzony został pies tropiący. Niezawodny policyjny nos doprowadził pod jeden z pobliskich garaży. Okazało się, że 29-latek przechowywał w nim narkotyki. Funkcjonariusze odnaleźli tam prawie 400 gramów amfetaminy. Narkotyki trafiły do policyjnego magazynu a mężczyzna do policyjnej izby zatrzymań.

     Prowadzący w tej sprawie postępowanie białostoccy policjanci z pewnością ustalą skąd pochodziła i do kogo miała trafić amfetamina.


  Posłuchaj - podinsp. Andrzej Baranowski
Powrót na górę strony