Europejski Dzień Walki z Handlem Ludźmi z udziałem przedstawicieli pionu Prewencji
W ramach Europejskiego Dnia Walki z Handlem Ludźmi przedstawiciele Policji gościli w Zespole Szkół Rolniczych Centrum Kształcenia Praktycznego w Białymstoku. Wszystko po to, by edukować młodych ludzi w zakresie problematyki związanej z handlem ludźmi i podejmowaniem pracy za granicą.
Wczoraj przedstawiciele Wydziałów Prewencji z Komendy Wojewódzkiej oraz Miejskiej Policji w Białymstoku wraz z doradcą EURES Wojewódzkiego Urzędu Pracy spotkali się z młodzieżą Zespołu Szkół Rolniczych Centrum Kształcenia Praktycznego w Białymstoku. Spotkanie było doskonałą okazją, by przypomnieć młodym ludziom o Europejskim Dniu Walki z Handlem Ludźmi, który obchodzony jest 18 października. W czasie prelekcji młodzież dowiedziała się między innymi o zagrożeniach związanych z handlem ludźmi. Ponadto prelegenci zwrócili uwagę, że proceder handlu ludźmi, wyzysk oraz współczesne niewolnictwo - to aktualnie bardzo powszechne zjawiska, które dotyczą wszystkich krajów Unii Europejskiej, w tym również Polski. Dlatego też, na spotkaniu mówiono o konieczności zachowania ostrożności i czujności, wobec interesujących ofert pracy, ciekawych wyjazdów turystycznych czy nauki języka, które mogą okazać się pułapką. Doradca EURES Wojewódzkiego Urzędu Pracy przekazał informację dot. mechanizmu bezpiecznych źródeł poszukiwania pracy na rynku zagranicznym. Na koniec każdy z uczestników otrzymał ulotki oraz etui na dokumenty.
Mundurowi oraz pracownicy Policji tego typu spotkania prowadzą na terenie całego województwa podlaskiego, informując młodych ludzi o zagrożeniach jakie mogą wynikać z wyjazdów poza granice kraju. Zasadniczym założeniem takich spotkań jest uświadomienie, że problem handlu ludźmi istnieje i może dotyczyć każdego, a najskuteczniejszą formą ochrony przed tym groźnym zjawiskiem jest właśnie profilaktyka. Policjanci uczą wiec młodych ludzi bezpiecznych, rozważnych zachowań, apelując jednocześnie o zachowanie szczególnej ostrożności.
O czym należy pamiętać planując tego rodzaju wyjazd?
Za nim wyjedziemy:
1. Dopełnijmy wszelkich formalności (sprawdźmy ważność paszportu – jeśli wyjeżdżamy na jego podstawie i ewentualnych pozwoleń, zgromadźmy inne konieczne do podjęcia pracy dokumenty np: zaświadczenia potwierdzające nasze kwalifikacje zawodowe).
2. Ubezpieczmy się (od następstw nieszczęśliwych wypadków i ewentualnych kosztów leczenia).
3. Sprawdźmy, czy pośrednik (firma pośrednicząca) oferujący pracę działa legalnie, tzn. czy jest zarejestrowany w KRAZ (Krajowy Rejestr Agencji Zatrudnienia) i posiada odpowiedni certyfikat.
4. Upewnijmy się, że Nasz pracodawca istnieje. Dowiedzmy się o nim jak najwięcej – najlepiej od pośrednika. Poprośmy o adres, numer telefonu. Skontaktujmy się z nim.
5. Dowiedzmy się, na co możemy liczyć ze strony pośrednika w razie kłopotów w pracy (np. w sytuacji, kiedy praca jest inna niż oferowana lub mamy problemy z pracodawcą). Poprośmy o takie zobowiązanie na piśmie.
6. Dokładnie czytajmy wszystkie dokumenty, które pokazuje Nam pośrednik, zwłaszcza te, które musimy podpisać. Jeśli czegoś nie rozumiemy – pytajmy!
7. Jeśli dajemy pośrednikowi pieniądze, zawsze domagajmy się pokwitowania!
8. Zróbmy kserokopię dokumentów, które ze sobą zabieramy (paszportu, dowodu osobistego, wiz, pozwolenia na pracę, umowy o pracę) i zostawmy bliskim (osobom, którym ufamy). Dołączmy do dokumentów aktualną fotografię.
9. Zostawmy też adres, pod którym będziemy przebywać za granicą, numer telefonu, imię i nazwisko pracodawcy oraz nazwiska i adresy osób, z którymi wyjeżdżamy (lepiej nie wyruszać w pojedynkę). Informujmy bliskich o zmianach adresu i miejscach pracy.
10. Ustalmy częstotliwość kontaktów telefonicznych z bliskimi (osobami, którym ufamy) np. raz w tygodniu o określonej porze. Ustalmy hasło, którym się posłużymy w przypadku ewentualnych kłopotów i niemożności powiedzenia tego wprost przez telefon: np. „przekaż pozdrowienia dla kogoś, kto nie istnieje”.
Zabierzmy ze sobą:
1. Adres i numer telefonu najbliższego polskiego konsulatu w kraju, do którego jedziemy. W razie jakichkolwiek kłopotów - to tam otrzymamy pomoc.
2. Słownik lub rozmówki – jeśli nie jesteśmy pewni, czy damy sobie radę z miejscowym językiem.
3. Numer telefonu Poland direct z kraju, do którego jedziemy. Za minimalną opłatą lub za darmo będziemy mogli zatelefonować do Polski – tylko na numer telefonu stacjonarnego – nie komórki – o ile osoba, do której dzwonimy zgodzi się zapłacić za rozmowę. Telefonistka, która połączy rozmowę mówi po polsku.
4. Numer telefonu organizacji pomagającej kobietom, migrantom czy osobom poszkodowanym w wyniku przestępstwa. Zwykle w takiej organizacji można uzyskać poradę i pomoc.
5. Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego, która jest potwierdzeniem ubezpieczenia w Narodowym Funduszu Zdrowia i jest uznawana w krajach Unii Europejskiej. Jeśli podczas pobytu za granicą zachorujemy NFZ pokryje koszty naszego leczenia. Jednak nie wszystkie! Przed wyjazdem upewnijmy się jakiego rodzaju koszty leczenia za granicą mogą być pokryte przez NFZ.
6. Telefon komórkowy z aktywnym roamingiem.
7. Pieniądze (może to być także karta kredytowa lub czeki). Zapas na „czarną godzinę”, abyśmy w razie sytuacji kryzysowej mieli za co wrócić do Polski.
* wykorzystując zawarte na stronie treści, zdjęcia lub filmy proszę powoływać się na źródło informacji – www.podlaska.policja.gov.pl