Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

24-latek zniszczył dwa skutery, groził małoletnim - usłyszał cztery zarzuty

Data publikacji 29.08.2017

Bielscy policjanci zatrzymali 24-latka podejrzanego o uszkodzenie 2 skuterów oraz groźby karalne kierowane wobec małoletnich. Swoim działaniem spowodował straty o łącznej wartości blisko 3 000 złotych. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał cztery zarzuty. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem.

Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim, w miniony piątek, tuż po godzinie 21.00, otrzymał zgłoszenie, że w miejscowości Rudka młody mężczyzna dokonał zniszczenia dwóch skuterów i groził małoletnim chłopcom użytkującym pojazdy. Na miejsce zdarzenia, natychmiast zostali skierowani policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego. Tam funkcjonariusze ustalili, że dwaj małoletni brańszczanie przyjechali skuterami do miejscowości Rudka na boisko piłkarskie. Z dalszej rozmowy z pokrzywdzonymi wynikało, że w pewnym momencie do 14 i 16-latka podszedł bardzo wzburzony nietrzeźwy mężczyzna, który zaczął im grozić. Z obawy o swoje życie i zdrowie przerażeni małoletni uciekli, pozostawiając swoje pojazdy. Wtedy agresor zaczął niszczyć ich skutery. Mężczyzna, między inny urwał lusterka i tablice rejestracyjne, złamał elementy obudowy z tworzywa sztucznego, a następnie jeden z pojazdów wrzucił do pobliskiego stawu. Ponadto, mundurowi ustalili, że sprawca włamał się do schowka jednego z motocykli i zabrał znajdującą się tam markową czapkę o wartości około 1 000 złotych. Wartość spowodowanych przez niego strat została wyceniona na łączną kwotę około 3 000 złotych. Funkcjonariusze szybko ustalili sprawcę przestępstw i już  po niespełna godzinie zatrzymali podejrzanego 24-latka. Dodatkowo, podczas przeszukania mieszkania mężczyzny, mundurowi odzyskali skradzioną czapkę. Zatrzymany usłyszał cztery zarzuty, w tym gróźb karanych, zniszczenia dwóch skuterów oraz włamania i kradzieży czapki. Teraz z motywów swojego postępowania będzie tłumaczył się przed sądem. 

Powrót na górę strony