POLICJANT PO SŁUŻBIE ZATRZYMAŁ KIEROWCĘ Z PROMILAMI
Policjant z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku, w czasie wolnym od służby, zatrzymał pijanego kierowcę. Jak się okazało 30-latek kierował renault mając ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie. Nieodpowiedzialny kierowca natychmiast stracił prawo jazdy. Teraz dalszym losem mężczyzny zajmie się sąd.
Policjant z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku, wczoraj, w czasie wolnym od służby, jadąc Aleją Jana Pawła II zauważył podejrzaną jazdę renault, która od razu wzbudziła czujność funkcjonariusza. W chwili gdy renault zatrzymał się na jednym ze skrzyżowań na czerwonym świetle, policjant wykorzystał sytuację i natychmiast zareagował. Przypuszczenia policjanta potwierdziły się, gdy podszedł do kierującego i wyczuł od niego alkohol. Mundurowy natychmiast unieruchomił pojazd, zabrał kluczyki i poinformował o całej sytuacji dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. Już po chwili na miejscu zjawili się policjanci białostockiej „drogówki”, którzy zbadali stan trzeźwości kierowcy. Badanie alkomatem 30-latka wykazało, że miał on ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie. Kierowca od razu stracił prawo jazdy, a pojazd, którym się poruszał trafił na strzeżony parking. Teraz dalszym losem nieodpowiedzialnego kierowcy zajmie się sąd.