Nieprawdziwe informacje o warunkach służby policjantów
Wyemitowany w dniu 26 listopada program „Czarno na białym” na antenie stacji TVN materiał manipuluje odbiorcą kreując negatywny wizerunek policjantów. Jego autorka posługując się kłamstwami i niepotwierdzonymi oraz nieaktualnymi informacjami odnosi się do funkcjonowania jednostki policji. W przedstawionym materiale widać nieaktualne zdjęcia miejsca pełnienia służby funkcjonariuszy w PdOZ. Obraz ten w połączeniu z widokiem stale wycofywanych ze służby wyeksploatowanych radiowozów może manipulować widzem kreując fałszywy obraz warunków w jakich służbę pełnią policjanci.
W programie „Czarno na białym” telewizji TVN wyemitowanym 26 listopada 2018 roku pt. „Policja na dołku. Takimi problemami policji nikt się nie zajmuje” , jego autorka posługując się kłamstwami i niepotwierdzonymi oraz nieaktualnymi informacjami odnosi się do funkcjonowania jednostki policji. Wyemitowany materiał manipuluje odbiorcą kreując negatywny wizerunek policjantów. W przedstawionym materiale widać nieaktualne zdjęcia miejsca pełnienia służby funkcjonariuszy w PdOZ. Policjanci wnioskowali o wymianę foteli w związku z czym pomieszczenie tzw. „dyżurki” PdOZ zostało wyposażone w nowe fotele obrotowe, co z niewiadomych przyczyn zostało pominięte przez autorów programu. Obraz ten w połączeniu z widokiem stale wycofywanych wyeksploatowanych radiowozów może manipulować widzem kreując fałszywy obraz warunków w jakich służbę pełnia policjanci. Autorzy reportażu nie wysilili się, aby zebrać pełne dane dotyczące używanych w służbie pojazdów. Od 2016 roku podlaska policja wycofała w sumie 255 wyeksploatowanych pojazdów, a od 2015 roku wprowadziła do użytku 186 nowych.
Narracja przedstawiona w programie wywołuje negatywne emocje poprzez działanie na wyobraźnię widzów. Dziennikarze stacji TVN, mimo tego, że otrzymali kompleksową odpowiedź dotyczącą służby w PdOZ KMP w Białymstoku, oparli swój materiał na jednostronnych relacjach osób, m.in. byłego funkcjonariusza, który od 15 października 2013 roku nie jest już policjantem czy też byłego mundurowego, który przed zwolnieniem przebywał na zwolnieniu lekarskim od 27 lipca 2017 roku przeszło 12 miesięcy do dnia 31 lipca 2018 roku.
Równie daleko odbiegający od rzeczywistości i dziennikarskiej rzetelności jest reportaż pt. ”Służba specjalna. Nadgorliwość funkcjonariuszy w Suwałkach”. Policjanci wykonują czynności na podstawie przepisów prawa i w granicach obowiązującego prawa. Częste patrole policji między innymi na drodze krajowej numer 8 wynikają z zagrożeń w ruchu drogowym oraz odbywającym się tam ruchem transgranicznym. Autorzy reportażu bez posługiwania się danymi dotyczącymi zdarzeń drogowych czy przypadków łamania prawa przedstawiają w sposób nierzetelny służbę policjantów, którzy każdego dnia przez całą dobę pilnują porządku i bezpieczeństwa publicznego. Poprawie bezpieczeństwa ma służyć wiele policyjnych działań. Do jednych z nich należą te o nazwie: „Błysk”, które policjanci prowadzą nieprzerwanie od jesieni 2013 roku. W tym samym reportażu kolejnym kłamstwem i dowodem na brak rzetelności jest stwierdzenie, że” …etat policyjny otrzymał ksiądz”. Autorzy reportażu z niewiadomych względów pominęli fakt, że duchowny został zatrudniony w komendzie na 1/4 etatu pracownika, a nie etatu policjanta oraz to, że jego rolą jest zapewnienie posługi duszpasterskiej. Kolejną manipulacją zawartą w programie jest przypisywanie policjantom zadań związanych z ochrona osobistą. Policjanci nigdy nie wykonywali ani nie wykonują zadań związanych z ochroną osobistą, a ich udział w zabezpieczaniu uroczystości państwowych czy przejazdów tzw. „vipów” wynika z umów zawartych ze Służbą Ochrony Państwa, które co do zasady pozostają niejawne.