DZIAŁALNOŚĆ KULTURALNA, SPOŁECZNA I SPORTOWA FUNKCJONARIUSZY BIAŁOSTOCKIEJ POLICJI PAŃSTWOWEJ 1919-1939
Karty z historii będą ukazywały się na stronie internetowej Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku przez cały rok, 24 dnia każdego miesiąca. Ten cykl zakończymy 24 lipca 2019 r., w setną rocznicę powstania Policji Państwowej. W dzisiejszej karcie z historii prezentujemy działalność kulturalną, społeczną i sportową funkcjonariuszy białostockiej Policji Państwowej 1919-1939.
Tak jak w innych okręgach PP działalność kulturalna, społeczna i sportowa białostockich funkcjonariuszy PP była bardzo widoczna. Wyrażała się ona głównie w utrzymywaniu policyjnych klubów, świetlic i bibliotek, w których to właśnie kwitło życie towarzyskie i kulturalne policjantów i ich rodzin. Na obszarze całego województwa powoływano więc lokalne stowarzyszenia kulturalno-oświatowe, mające na celu organizowanie w nich co pewien czas różnego rodzaju spotkań lub zebrań, na które chętnie przychodziły nie tylko rodziny policjantów, ale i miejscowe społeczeństwo. Przez wiele lat takie stowarzyszenia funkcjonowały w Białymstoku, Augustowie, Bielsku Podlaskim, Grodnie, Kolnie, Łomży, Ostrowi Mazowieckiej, Sokółce, Suwałkach, Grajewie i Wysokiem Mazowieckiem. Dzięki wytężonej pracy ich zarządów założono 10 bibliotek, chór, orkiestrę i kółko dramatyczne. Zorganizowano także kilka, bardzo przydatnych policjantom, kursów dokształcających. Ponadto na terenie okręgu, przy każdej komendzie powiatowej PP, działały prężnie świetlice policyjne, które w myśl statutowych założeń miały być odpowiednią spójnią towarzyską policjantów i ich rodzin. Z okazji świąt odbywały się w nich cykliczne imprezy dla dzieci, przygotowywane starannie przez komitet organizacyjny, złożony głównie z żon oficerów policji. Dla kadry policyjnej urządzano także okolicznościowe bale i potańcówki, na które zapraszano gości z ówczesnych elit społecznych.
Sprawami sanatoryjnego lecznictwa funkcjonariuszy Policji Państwowej zajmowało się specjalnie powołane do tego Stowarzyszenie „Policyjny Dom Zdrowia”. Na szczeblu centralnym jego pracą kierowało walne zgromadzenie delegatów (po jednym z okręgu), zarząd i komisja rewizyjna. W 1926 r. jego członkami było 87 oficerów i 1626 podoficerów i szeregowych białostockiego okręgu PP. Z własnych funduszy zakupiono i otwarto uzdrowisko w Druskiennikach, którego kuratorem z ramienia stowarzyszenia był komendant wojewódzki PP w Białymstoku. Sezon kuracyjny w tym ośrodku rozpoczynał się rokrocznie 15 maja i trwał do 20 października. Za pomocą mineralnych wód leczono przede wszystkim osoby narzekające na reumatyzm i artretyzm stawów, mięśni oraz na dolegliwości żołądkowe, nerwowe czy choroby serca.
Wielu szeregowych policjantów białostockich należało także do okręgowej Kasy Samopomocy dla niższych funkcjonariuszy PP. Zgodnie z założeniami miała ona wspierać materialnie swych członków w chwilach najbardziej krytycznych tj. w wypadku śmierci, kalectwie i chorobie. W 1926 r. na liście zapisanych członków znajdowało się dokładnie 1025 nazwisk. Całością prac kasy kierował zarząd i jej rada nadzorcza, w skład której wchodził komendant wojewódzki PP, jeden oficer i 5 podoficerów. Funkcjonująca na takich samych zasadach Kasa Samopomocy dla wyższych funkcjonariuszy miała swą siedzibę w Warszawie. Przez wiele lat jej wiceprezesem był komendant wojewódzki białostockiej PP insp. Henryk Charlemagne.
Niejednokrotnie wśród policjantów białostockiego okręgu PP przeprowadzano zbiórkę pieniędzy na rzecz najbiedniejszych i bezrobotnych. W tym celu organizowano często dobroczynne komitety pod nazwą „Niesienia Pomocy Biednym”, czy „Dożywiania Najbiedniejszych Dzieci”. Za zebrane fundusze kupowano i rozdawano najbardziej potrzebującym chleb, mąkę, mleko i odzież. Na terenie większych miast w policyjnych stołówkach dożywiano podczas zimy dzieci z najbiedniejszych rodzin. W tego typu działania mocno zaangażowane panie z „Rodziny Policyjnej”. Takie inicjatywy i dobrowolne gesty policji zawsze znajdowały szerokie poparcie opinii publicznej nie tylko w Białymstoku, ale i w Grodnie, Bielsku, Łomży czy Suwałkach.
Dla podtrzymania jakże potrzebnej w pracy policyjnej sprawności i kondycji fizycznej jej funkcjonariuszy przy wszystkich komendach powiatowych tworzono policyjne kluby lub sekcje sportowe. Najczęściej uprawianymi dyscyplinami była lekkoatletyka, strzelectwo, kolarstwo, piłka nożna i piłka siatkowa. W ramach sportowej rywalizacji każdego roku organizowano na szczeblu województwa lub regionu międzyklubowe zawody, w których udział brała zawsze ponad setka policjantów. Reprezentacyjny patronat nad nimi obejmował każdorazowo komendant wojewódzki lub powiatowy PP oraz przedstawiciele miejscowych władz administracyjnych (wojewoda lub starosta). W 1933 r. wojewódzkie zawody policyjne odbyły się w Białymstoku na stadionie w Zwierzyńcu, w 1934 r. ponownie w Białymstoku, a w 1937 r. w Wysokiem Mazowieckiem. W 1938 r. doszło do niecodziennej rywalizacji sportowej, w której to białostocka policja zwyciężyła w zawodach z Policyjnym Klubem Sportowym miasta Wilno. Na terenie woj. białostockiego największymi osiągnięciami sportowymi mógł się pochwalić białostocki Policyjny Klub Sportowy „Sparta”, którego honorowym prezesem w 1934 r. został komendant wojewódzki PP w Białymstoku insp. Witold Łoziński. Prężnie działającymi ośrodkami sportowymi były również policyjne kluby z Grodna („Lechja”), Suwałk („Czarna Hańcza”), Grajewa („Mazovia”) i Łomży, która w strzelaniu z broni małokalibrowej przez wiele lat nie miała sobie równych.
Marek Gajewski
kustosz Muzeum Wojska w Białymstoku