Kradzionym lexusem uciekał od policjantów
Białostoccy policjanci zatrzymali 28-latka, który uciekał przed nimi kradzionym lexusem. Okazało się, że mężczyzna w ubiegłym miesiącu opuścił zakład karny. Teraz znów jego postępowaniem zajmie się sąd.
Poprzedniej nocy funkcjonariusze z Komisariatu III Policji w Białymstoku patrolując ulicę Barszczańską postanowili skontrolować przejeżdżającego tamtędy lexusa. Jednak jego kierowca na widok radiowozu gwałtownie przyspieszył i zaczął oddalać się w kierunku ulicy Klepackiej. Policjanci natychmiast za nim ruszyli. Podczas pościgu uciekający lexus uderzył w dwa zaparkowane ople. Następnie auto się zatrzymało, a jego kierowca i pasażerka zaczęli uciekać pieszo w kierunku pobliskich bloków. Jednak policjanci szybko ich zatrzymali. Okazało się, że 19-letnia kobieta i 28-letni mężczyzna, który siedział za kierownicą samochodu, to mieszkańcy Białegostoku. Ponadto mundurowi ustalili, że kierowca lexusa ma już zatrzymane prawo jazdy. Badanie pobranej krwi wykaże, czy w momencie zdarzenia był trzeźwy. Dodatkowo wyszło na jaw, że auto, którym jechał kilka godzin wcześniej ukradł 28-letniej mieszkance ulicy Gajowej. Wtedy grożąc kobiecie zabrał z jej mieszkania kluczyki i dokumenty od lexusa oraz dwa rowery górskie, alkohol i pieniądze. Właścicielka straty oszacowała na około 50 tysięcy złotych. Sprawca trafił do policyjnego aresztu. Okazało się, że mężczyzna już wcześniej był karany za kradzieże i rozboje. Ponadto w ubiegłym miesiącu wyszedł z więzienia. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Grozi za to kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
* wykorzystując zawarte na stronie treści, zdjęcia lub filmy proszę powoływać się na źródło informacji – www.podlaska.policja.gov.pl
Pliki do pobrania
-
Posłuchaj - sierż. Marek Skutnik
1.16 MB