Do lutego posiedzi w areszcie
Kryminalni zatrzymali samochodowego włamywacza. Mężczyzna przyznał się do blisko 20 włamań. Kradł radia, CB, nawigacje, wszystko to co wpadło mu w rękę gdy już siedział w obcym samochodzie. Najbliższe 3 miesiące 32-latek spędzi w areszcie.
Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku i III białostockiego komisariatu zatrzymali podejrzewanego o włamania do pojazdów białostoczanina. Zorganizowana w środę zasadzka na złodzieja przyniosła skutek. Tego dnia kryminalni zauważyli mężczyznę kręcącego się miedzy zaparkowanymi przy Politechnice Białostockiej pojazdami. Mimo, że początkowo na widok policjantów próbował uciekać, nie miał najmniejszych szans. Podczas próby ucieczki odrzucił trzymany w ręku śrubokręt. Policjanci w trakcie przeszukania mieszkania zatrzymanego 32-latka znaleźli tam między innymi radia CB, anteny, wędki, nawigacje samochodowe, torbę do laptopa. Wszystko jak się później okazało pochodziło z włamań do pojazdów. Podczas przesłuchania sprawca przyznał się do 18 włamań do samochodów na terenie Białegostoku. Mężczyzna działał głównie jesienią, jednak jeden z odzyskanych przedmiotów pochodzi z przestępstwa sprzed pięciu lat. Prowadzący sprawę kryminalni nie wykluczają, że pokrzywdzonych w ten sposób właścicieli aut może być więcej. Sprawa jest rozwojowa. Dzisiaj mężczyzna stanął przed sądem. Jego decyzją białostoczanin najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Teraz za włamania grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
* wykorzystując zawarte na stronie treści, zdjęcia lub filmy proszę powoływać się na źródło informacji – www.podlaska.policja.gov.pl