Droga skręciła w prawo, auto pojechało prosto... w drzewo
Auto wypada z drogi. Potężnie uderza w drzewo. Na miejscu giną dwaj mężczyźni. Trzeci z urazem kręgosłupa trafia do szpitala.
Tuż po godzinie 3:00, droga krajowa 64 Łomża - Białystok na wysokości Wiktorzyna. BMW na łuku drogi nie skręca. Auto jedzie prosto, wypada na pobocze i uderza w drzewo. Potężna siła miażdży samochód. Na miejscu ginie 27-letni kierowca (mieszkaniec Łomży) i siedzący za nim 28-letni właściciel bmw (mieszkaniec Piątnicy). Jadący z nimi 27-letni kolega z urazem kręgosłupa trafia do łomżyńskiego szpitala. Ze wstępnych, policyjnych ustaleń wynika, że podróżujący autem mężczyźni najprawdopodobniej pili piwo. W środku porozrzucane są puszki. Większość z nich jest już pusta. Niedopity alkohol policjanci znajdują również tuż przy ręku kierowcy. Czy on także pił piwo wyjaśni badanie krwi.
Co było przyczyną tej drogowej tragedii z pewnością wyjaśni postępowanie prowadzone przez łomżyńskich policjantów.
Posłuchaj - podinsp. Jacek Dobrzyński