Nielegalna wypożyczalnia
U konkurencji wypożyczał oryginalne płyty DVD, w domu je kopiował i oferował jako legalne w swojej wypożyczalni filmów. Sprawca z innej prowadzonej przez policjantów sprawy przy uzyciu specjalnego sprzętu komputera z nielegalnym oprogramowaniem przerabiał karty jednej z cyfrowych telewizji. Później sprzedawał je na internetowej aukcji.
Wczoraj policjanci z sekcji do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku wkroczyli do jednej z wypożyczalni płyt DVD na osiedlu TBS. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że tam właśnie wypożyczane są nielegalne nośniki. Po przeszukaniu pomieszczenia okazało się, że prawie cała oferowana kolekcja jest nielegalna, a filmy nie posiadają wymaganej licencji. Policjanci zabezpieczyli ponad 850 płyt. Dodatkowo w mieszkaniu 52-letniego właściciela wypożyczalni znalezionych zostało jeszcze ponad 1000 nielegalnych nośników. Dodatkowo policjanci zabezpieczyli komputer i twarde dyski na których mężczyzna kopiował filmy. Z ustaleń wynika, że sprawca wypożyczał oryginalne płyty w innych białostockich wypożyczalniach, w domu je kopiował, drukował okładki, a potem oferował we własnej wypożyczalni. Zgodnie z ustawą o prawach autorskich i prawach pokrewnych grozi mu za to kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Z kolei Dzisiaj rano policjanci pionu do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku zatrzymali 27-letniego mieszkańca osiedla Nowe Miasto. Mężczyzna jest studentem jednej z białostockich uczelni, a na co dzień zajmował się niecodziennym hobby. Przy użyciu specjalnego sprzętu kodował karty do odbioru telewizji cyfrowej. Były one zaprogramowane na dostęp do pełnego pakietu programów. Dodatkowo mężczyzna skupował używane dekodery telewizyjne, które także przeprogramowywał. Przerobione karty i tunery sprzedawał na internetowej aukcji. Policjanci zabezpieczyli sprzęt do przełamywania kodów na kartach, nielegalne programy komputerowe oraz komputer z nieoryginalnym systemem operacyjnym. Z ustaleń wynika, że 27-latek zajmował się nielegalnym interesem od blisko trzech lat. Teraz przedstawiciel prawny firmy stowarzyszającej cyfrowe telewizje oceni jakie straty zostały poniesione w związku ze sprzedażą kart. Studentowi, z godnie z ustawą o prawach autorskich i prawach pokrewnych grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.