Szybka reakcja policjantów zapobiegła tragedii
Policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku pomogli 40-letniemu mężczyźnie, który chciał targnąć się na życie. Mundurowi natychmiast przystąpili do udzielania pierwszej pomocy i wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe.
Funkcjonariusze z białostockiego oddziału prewencji zostali pilnie skierowani do jednego z hoteli na terenie miasta. Z przekazanych dyżurnemu informacji wynikało, że doszło tam do próby samobójczej. Mundurowi błyskawicznie zareagowali i pojawili się na miejscu jeszcze przed przyjazdem zespołu ratownictwa medycznego. W hotelowym lobby zastali 40-letniego mężczyznę. Był wyraźnie blady, wystraszony, a kontakt z nim był utrudniony. Policjanci zauważyli na jego nadgarstkach i przedramionach liczne rany cięte. Natychmiast zatamowali krwawienie, zabezpieczyli rany i wezwali na miejsce karetkę pogotowia. Gdy policjanci weszli do wynajmowanego przez mężczyznę pokoju, zauważyli zakrwawioną pościel rozrzuconą na podłodze oraz noże. Natomiast na szafce mundurowi znaleźli list pożegnalny, który 40- latek zostawił swojej rodzinie. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie uzyskał specjalistyczną pomoc.