Pomoc przyszła w porę
Dzielnicowy z Raczek zapobiegł wychłodzeniu organizmu samotnie mieszkającego mężczyzny. 42-latek przebywał w nieogrzewanym domu, bez opału i pożywienia. Mężczyzna trafił do GOPS.
Wczoraj dzielnicowy z Raczek, w ramach służby obchodowej, odwiedzał osoby schorowane, niezaradne życiowo i zamieszkujące samotnie. Sprawdzał, czy mają opał, pożywienie i ciepłe ubrania. W jednym z domów na terenie gminy Raczki, gdzie mieszka samotny mężczyzna, zauważył w domu zamarznięte szyby. Przez jakiś czas nikt mu nie otwierał, ale po kilku minutach drzwi otworzył gospodarz. Mężczyzna był wychłodzony i głodny. W jego domu nie było prądu, opału i pożywienia, a temperatura powietrza wynosiła -13 °C. Dzielnicowy zawiózł 42-latka do GOPS, gdzie otrzymał talon żywnościowy i opał.
Mrozy na Suwalszczyźnie nie odpuszczają. Minionej doby temperatura spadła do około 16 stopni poniżej 0. Gdyby nie szybka interwencja policjanta, miniona noc, spędzona w wychłodzonym domu, mogłaby się zakończyć dla mieszkańca gminy Raczki tragicznie.
Suwalscy policjanci apelują! Nie bądźmy obojętni! Prognozy na nadchodzące dni nadal przewidują niskie temperatury i silne wiatry, które mogą powodować realne zagrożenie utraty życia dla osób przebywających w nieogrzewanych pomieszczeniach. Reagujmy, jeśli zauważymy kogoś potrzebującego pomocy. Nie wahajmy się i dzwońmy na numer alarmowy Policji 997, albo 112. Dzięki takim sygnałom odpowiednie służby w porę zareagują i być może uratują czyjeś życie.
źródło – oficer prasowy KMP w Suwałkach
* wykorzystując zawarte na stronie treści, zdjęcia lub filmy proszę powoływać się na źródło informacji – www.podlaska.policja.gov.pl