Białostoccy
policjanci w jednym z mieszkań na Osiedlu Nowe Miasto ujawnili w specjalnie
przygotowanym namiocie domową plantacje marihuany. Funkcjonariusze
zabezpieczyli 9 doniczek z roślinami konopi indyjskich. Teraz zajmujący się
uprawa 30-latek za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy
Wojewódzkiej Policji w Białymstoku wspólnie z kryminalnymi z IV białostockiego
komisariatu, ustalili, że w jednym z mieszkań na Osiedlu Nowe Miasto może
znajdować się domowa plantacja marihuany. W miniony czwartek policjanci
zapukali do drzwi tego lokalu. Funkcjonariusze już stojąc pod drzwiami mieszkania poczuli silny zapach narkotyku. Gdy weszli do środka w jednym z pomieszczeń
zobaczyli rozstawiony namiot, a w nim 9 doniczek z konopiami indyjskimi wysokości od 90 do 130 cm. Znaleźli
także nawozy oraz specjalistyczny sprzęt służący do uprawy narkotyku. W trakcie
czynności do mieszkania przyszła lokatorka wynajmująca jeden z pokoi. Kobieta
potwierdziła, że pokój, w którym ujawniono plantację zajmuje 30-letni
właściciel mieszkania. 24-latka została zatrzymana i po przesłuchaniu zwolniona
do domu. Jeszcze tego samego dnia został również zatrzymany właściciel uprawy. 30-latek
usłyszał już zarzut uprawy konopi indyjskich, do którego się przyznał.
Mężczyzna tłumaczył, że narkotyk uprawiał na własny użytek. Teraz za swój czyn
odpowie przed sądem.
źródło – KMP Białystok
* wykorzystując zawarte na stronie treści, zdjęcia lub
filmy proszę powoływać się na źródło informacji – www.podlaska.policja.gov.pl