Oszuści atakują – nie daj się!
Wczoraj oszuści kilkukrotnie dzwoniąc do mieszkańców Białegostoku, próbowali podszywać się pod członka rodziny i wyłudzić pieniądze. Niestety w jednym przypadku udało im się oszukać 76-letnią kobietę. Uwierzyła w informacje przekazane jej przez telefon i straciła oszczędności. Łupem oszustów padło 35 tysięcy złotych.
Wczoraj przed południem do 76-letniej mieszkanki Białegostoku zadzwonił telefon. W głosie oszustki, kobieta rozpoznała swoją córkę, która zdenerwowanym głosem zakomunikowała, że jest w jednostce policji i że potrzebuje 85 tysięcy złotych. Taka kwota jest potrzebna po to, by „załagodzić sprawę”. Po chwili fałszywa córka słuchawkę przekazała mężczyźnie, który powiedział, że jest policjantem i wszystko, co zostało do tej pory powiedziane to prawda i że wysyła kuriera po pieniądze do domu 76-latki. Oszust poprosił także swoją rozmówczynię, aby do czasu przyjazdu kuriera nie odkładała słuchawki i co dziesięć minut odzywała się słowami „halo”. Wszystko prawdopodobnie po to, by kobieta nie mogła zadzwonić do swojej prawdziwej córki i odkryć, że dzwonili do niej oszuści. Do mieszkania kobiety po niespełna pół godziny przyszedł mężczyzna podający się za kuriera i odebrał pieniądze, a rozmawiający z nią wcześniej fałszywy policjant potwierdził odebranie pieniędzy. Dopiero po przekazaniu pieniędzy 76-latka zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa i zawiadomiła policję. Mundurowi ustalili, że w trakcie, gdy kobieta czekała z gotowymi 35 tysiącami na kuriera, jej mąż poszedł do banku, aby wypłacić kolejne 50 tysięcy. Szczęście w nieszczęściu, że oszuści przyszli po pieniądze wcześniej niż mężczyzna wrócił z banku i zabrali 35, a nie 85 tysięcy złotych. Policjanci wyjaśniają teraz szczegółowo okoliczności tego zdarzenia.
Policjanci przypominają, że aby nie stać się ofiarą takiego przestępstwa musimy zawsze działać rozważnie i nie ulegać emocjom oraz kierować się zasadą ograniczonego zaufania do nieznanych nam osób, które pukają do naszych drzwi lub dzwoniąc podszywają się pod naszych bliskich. Bądźmy także podejrzliwi, gdy ktoś zasłaniając się pośpiechem ponagla nas do szybkiego podjęcia ważnych finansowych decyzji. Nie dajmy się również nabrać na zachrypnięty, zmieniony głos rzekomego wnuczka czy syna oraz nie przekazujmy pieniędzy obcym. Jednak najważniejsze jest, aby w takim przypadku zawsze najpierw skontaktować się z osobą, do której pożyczka ma trafić, a o każdej próbie wyłudzenia natychmiast informować Policję.
Pamiętajmy, że bezpośrednio po zakończeniu rozmowy z „rzekomym wnuczkiem” zanim wykonamy telefon na Policję bądź do rodziny należy sprawdzić, czy na pewno zakończyliśmy poprzednie połączenie tak, abyśmy nie rozmawiali w dalszym ciągu z oszustem.
Ponadto Policja prowadząc czynności nie prosi nigdy o przekazywanie żadnych pieniędzy ani wartościowych przedmiotów w celu „zastawienia pułapki” na sprawcę, czy też w jakimkolwiek innym celu. NIE DAJMY SIĘ OSZUKAĆ!
źródło – KMP w Białymstoku
* wykorzystując zawarte na stronie treści, zdjęcia lub filmy proszę powoływać się na źródło informacji – www.podlaska.policja.gov.pl