Kot przyczyną wypadku
Kierowca opla chcąc uniknąć potrącenia kota stracił panowanie na pojazdem, zjechał do rowu i dachował. Jedna osoba trafiła do szpitala. Okoliczności wypadku wyjaśniają wysokomazowieccy policjanci.
W miniony piątek wieczorem dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Wysokiem Mazowieckiem otrzymał informację o wypadku drogowym w miejscowości Bryki. Funkcjonariusze na miejscu wstępnie ustalili, że 24-letni kierowca opla jechał wraz z dwójką pasażerów w kierunku Wysokiego Mazowieckiego. Najprawdopodobniej w pewnym momencie na prostym odcinku drogi wprost pod koła jadącego samochodu wbiegł kot. Kierujący chcąc uniknąć potrącenia zwierzęcia gwałtownie zahamował na skutek czego stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało na lewy pas jezdni następnie do rowu, gdzie z dużą siłą uderzyło w betonowy płot i dachowało. W wyniku wypadku do szpitala trafiła pasażerka corsy.
Przyczyny i okoliczności zdarzenia szczegółowo wyjaśniają wysokomazowieccy policjanci.
źródło – oficer prasowy KPP w Wysokiem Mazowieckiem
* wykorzystując zawarte na stronie treści, zdjęcia lub filmy proszę powoływać się na źródło informacji – www.podlaska.policja.gov.pl
Pliki do pobrania
-
Posłuchaj - mł. asp. Kamil Sorko
653.51 KB