Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wywiózł teścia w bagażniku

Data publikacji 09.03.2009

Młody mężczyzna pobił teścia, wsadził go do bagażnika samochodu  i wywiózł do lasu. 56-latek bez kurtki i butów błąkał się po puszczy. Augustowscy policjanci zatrzymali zięcia i wyjaśniają okoliczności  tego niecodziennego zdarzenia.

O pierwszej w nocy w okno leśniczówki we Frąckach  koło Sejn zapukał mężczyzna, który szukał pomocy. Miał zakrwawioną twarz, nie miał butów, ani kurtki. Zmarzniętego i pobitego leśniczy zaprosił do ciepłego mieszkania. Pozwolił mu ogrzać się i umyć. O niespodziewanej wizycie natychmiast powiadomił też policjantów. Kiedy na miejsce przyjechali funkcjonariusze, 56-letni mieszkaniec jednej z podaugustowskich miejscowości  nie mógł uwierzyć, że jego sprawą zajmą się policjanci z innego powiatu. Zdezorientowany zaczął opowiadać o tym co go spotkało. Powiedział, że poszedł do sąsiada i tam obaj pili alkohol. W pewnym momencie, w drzwiach mieszkania, stanął jego zięć i zaprosił na „męską rozmowę”. Na podwórku mężczyźni  zaczęli się szarpać. Doszło do wymiany ciosów, po których teść znalazł się  w bagażniku samochodu zięcia. Ten wywiózł go do innego powiatu i pozostawił w lesie, 50 km od miejsca imprezy.

Wczoraj augustowscy policjanci zatrzymali 34-letniego mężczyznę, który „uprowadził” teścia. Porywacz tłumaczył się, że cała ta sytuacja spowodowana była trwającymi od dłuższego czasu nieporozumieniami rodzinnymi. On sam chciał wymierzyć sprawiedliwość i karę ojcu swojej żony. Usłyszał policyjne zarzuty. Augustowianin skorzystał z prawa do dobrowolnego poddania się karze i zgodził się na wyrok 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres 2 lat. Jest też zobowiązany przeprosić pokrzywdzonego za „przejażdżkę” w bagażniku.

źródło- oficer prasowy KPP w Augustowie

Pliki do pobrania

Powrót na górę strony