Przedświąteczne ostrzeżenia
Złodziej może być praktycznie wszędzie. W zatłoczonym autobusie, na dworcu, w sklepie i na bazarze. Czeka tylko na okazję żeby nas okraść, więc nie powinniśmy stwarzać takiej okazji. Pozostawiony w koszyku lub na ladzie portfel, niedomknięta torebka, niepotrzebne afiszowanie się większa ilością pieniędzy jest swoistym zaproszeniem dla przestępcy.
ZANIM WYJDZIEMY Z DOMU, PAMIĘTAJMY :
- pozamykajmy wszystkie okna i lufciki, sprawdźmy zakręcenie wody, wyłączenie prądu i gazu;
- drzwi mieszkania zamykajmy na wszystkie zamki i zabezpieczenia (łańcuch, alarm itp.), nie zapominając o zamknięciu drzwi wejściowe na klatkę schodową, nawet gdy wychodzimy na chwilę;
- idąc na zakupy zabierajmy ze sobą tylko niezbędną ilość pieniędzy;
- portfele lub portmonetki trzymajmy w wewnętrznych kieszeniach naszego ubrania, nigdy w reklamówkach lub koszykach;
- zanim zapłacimy za zamówiony towar przygotujmy wcześniej wyliczone na ten cel pieniądze, a portfel schowajmy z powrotem, nigdy nie kładąc go na ladzie;
- bądźmy czujni i patrzmy czy nie jesteśmy obserwowani przez przestępcę;
- w razie gdy mimo wszystko zostaniemy okradzeni nie bójmy się krzycząc wzywać pomocy. W takiej sytuacji natychmiast wezwijmy Policję, zapamiętując jak najwięcej szczegółów z rysopisu sprawcy.
Bardzo ważna jest, wszystkim dokładnie znana, tzw. sąsiedzka czujność. Ustalmy z najbliższymi sąsiadami, oczywiście jeśli mamy do nich zaufanie, że nawzajem będziemy interesować się swoimi domami (mieszkaniami).
PAMIĘTAJMY :
- jeżeli zobaczymy na klatce schodowej lub pod oknami obce, nieznane osoby zachowujące się podejrzanie – dzwońmy 997;
- jeżeli usłyszymy niepokojące stukania, wiercenia, szurania w mieszkaniu sąsiada, o którym wiemy że wyjechał – dzwońmy 997;
- jeżeli zobaczymy nieznane osoby wynoszące z mieszkania sąsiada meble, sprzęt RTV lub AGD – dzwońmy 997;
- jeżeli coś niepokojącego dzieje się w naszym otoczeniu – dzwońmy 997.
W tradycyjny "lany” poniedziałek czuwajmy aby nasze dzieci bawiły się bezpiecznie. Dbajmy o to żeby świąteczne zabawy nie przerodziły się w chuligańskie ekscesy.
Posłuchaj - mł. asp. Kamil Tomaszczuk