Żebractwo
Policjanci skontrolują zjawisko żebractwa na ulicach Białegostoku. Osobom faktycznie potrzebującym, znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej profesjonalnej pomocy socjalnej udzielą pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i Caritasu Archidiecezji Białostockiej. Oszuści odpowiedzą przed sądem.
Zjawisko żebractwa na ulicach Białegostoku doskwiera mieszkańcom naszego miasta. Do policji systematycznie napływają niepokojące sygnały od przechodniów, którzy są zaczepiani przez żebraków. Z policyjnych informacji wynika, że osoby proszące o datki to często oszuści i ci, którzy taką formę zarobkowania traktują jako swoisty sposób na życie. Zdarza się również, że do żebractwa wykorzystywane są dzieci i osoby bezradne z racji podeszłego wieku czy też upośledzenia umysłowego. Cierpią na tym niepokojeni mieszkańcy miasta i faktycznie potrzebujące pomocy osoby, które niesłusznie czasami brane są za oszustów. To właśnie oni, najczęściej nie wiedzą, że w ich zasięgu są instytucje, które mogą służyć im profesjonalną pomocą.
Aby sprawdzić skalę zjawiska, pomóc faktycznie potrzebującym i zdemaskować oszustów policjanci wsparci przez pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej ruszyli dzisiaj na białostockie ulice. Funkcjonariusze i przedstawiciele MOPS-u rozmawiali z żebrzącymi, sprawdzali ich tożsamość, sytuację życiową, źródła utrzymania. Podpowiadali gdzie i jak uzyskać fachową pomoc. Takie osoby mogły też otrzymać ciepły posiłek.
Dzisiaj taką pomoc otrzymała 42-letnia obywatelka Rumunii, która nie mając źródeł utrzymania żebrała na chodniku przy ul. Sienkiewicza.
Pamiętajmy, że dając pieniądze osobom żebrzącym, nie zawsze im pomagamy. Prawdziwą pomoc możemy okazać poprzez nakarmienie głodnego dziecka lub też skierowanie osoby żebrzącej do profesjonalnych i wyspecjalizowanych instytucji. Tylko wtedy będziemy mieć pewność, że pomoc otrzymają osoby naprawdę jej potrzebujące, a nie oszuści i naciągacze. Bezpośrednie przekazywanie pieniędzy tylko pogłębia proceder żebractwa.