Pijany „zabójca”
Golf jechał za szybko. Nagle pojazd z impetem uderzył w drzewo. Na miejscu zginął 31-letni pasażer. Kierowca auta był pijany. Badanie wykazało ponad 2,1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Ranny trafił do szpitala.
Wczoraj wieczorem kolneńscy policjanci zostali poinformowani o tragicznym zdarzeniu na drodze Leman – Zimna. W trakcie ustaleń okazało się, że 38-letni kierowca golfa najprawdopodobniej jechał zbyt szybko. Nagle stracił panowanie nad samochodem i z impetem uderzył w drzewo. W aucie oprócz kierowcy podróżowało dwoje pasażerów. 31-letni mężczyzna siedzący z przodu zginął na miejscu. Siedząca z tyłu 32-letnia żona kierowcy miała więcej szczęścia. Razem z mężem trafiła do szpitala. Policjanci sprawdzili ich trzeźwość. Badanie alkomatem wykazało, że byli pijani. Oboje mieli blisko po 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się również, że auto nie posiadało aktualnego ubezpieczenia OC. Zostało zabezpieczone na policyjnym parkingu.
Rannego kierowcę w szpitalu pilnują funkcjonariusze. Dzisiaj zostanie zatrzymany. Za swoje czyny odpowie przed sądem. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Pliki do pobrania
-
Posłuchaj - sierż. Kamil Sorko
769.82 KB