Garażowa „gorzelnia”
Policjanci sprawdzili jeden z suwalskich garaży. W środku znaleźli 1225 litrów nielegalnego spirytusu. 48-letni właściciel „gorzelni” został zatrzymany. Policjanci ustalają skąd pochodził alkohol i dokąd miał trafić.
Wczoraj po południu suwalscy policjanci sprawdzili jeden z garaży przy ulicy Wigierskiej. W pomieszczeniu oraz stojącym obok volkswagenie należącym do 48-letniego suwalczanina znaleźli 1225 litrów spirytusu. Plastikowe butelki z wysokoprocentowym trunkiem były w kartonowych pudełkach. Alkohol nie miał polskich znaków skarbowych akcyzy. Jego wartość wstępnie oszacowano na blisko 100 tysięcy złotych. Spirytus został zabezpieczony do badań. Właściciel „gorzelnianego” magazynu noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań.
Suwalscy policjanci wyjaśniają skąd pochodził i gdzie miał nielegalny alkohol. Mężczyzna odpowie przed sądem. Grozi mu kara grzywny.
Pliki do pobrania
-
Posłuchaj - podinsp. Jacek Dobrzyński
608.19 KB