Nie dajmy się oszukać !!!
Data publikacji 25.10.2007
Nadmierne zaufanie, wpuszczenie do mieszkania nieznajomych i bezkrytyczna wiara w opowiadane przez nich historie mogą drogo kosztować. Tylko wczoraj w takich okolicznościach dwie starsze mieszkanki Białegostoku straciły swe oszczędności.
Wczoraj po południu do jednego z mieszkań na osiedlu Piasta w Białymstoku przyszły dwie osoby. Mężczyzna w wieku około 35 lat i znacznie młodsza od niego kobieta przekonali 77-letnią właścicielkę, że są z firmy wodociągowej. Mówili, że muszą sprawdzić instalację w łazience. Tam, ich zdaniem miała przeciekać rura. Gospodyni wpuściła ich do środka i nie zamykając drzwi wprowadziła gości do łazienki, gdzie przybysze wzięli się do roboty. Mimo, że przez kilkanaście minut puszczali wodę i majstrowali przy instalacji wodociągowej usterki nie udało się im odnaleźć. Gdy wyszli z mieszkania, starsza pani zauważyła, że w trakcie wizyty ktoś najprawdopodobniej myszkował w jej pokoju. Gdy sprawdziła zawartość szuflady w komodzie okazało się, że została okradziona. Łupem złodziei padły przechowywane tam pieniądze i biżuteria. Straty oszacowała na 24 tys. zł.
Niestety nie był to jedyny wczorajszy przypadek, gdy wpuszczeni do mieszkania obcy pozbawili właścicieli oszczędności. Przed południem na białostockim osiedlu Nowe Miasto dwie młode kobiety weszły do jednego z tamtejszych mieszkań. Tym razem pretekstem było zostawienie informacji dla nieobecnej sąsiadki. Potrzebne do tego kartkę i długopis 75-letnia gospodyni miała w kuchni. Gdy tam poszła kobiety ruszyły za nią. Jedna z nich "przy okazji" zaprezentowała przyniesione ze sobą tkaniny. Rozkładając je w korytarzu zasłoniła nimi wnętrze mieszkania. Wystarczyło kilka minut zamieszania by właścicielka po wyjściu gości stwierdziła brak oszczędności. Z szafy w jednym z pokoi zginęło 6.400 zł i 2 książeczki mieszkaniowe.
W ostatnim czasie tego typu przypadki niestety nie są odosobnione. Przed kilkoma dniami w Piątnicy Poduchownej koło Łomży dwie inne kobiety namówiły starszego mężczyznę na zdjęcie klątwy z jego domu. Krótkie, ubarwione elementami magii przedstawienie, jakie odegrały przed gospodarzem zakończyło się dla niego utratą oszczędności w kwocie przeszło 21 tys. zł. W tym przypadku powiadomieni o zdarzeniu policjanci ustalili i zatrzymali sprawczynie. Białostoccy policjanci poszukują oszustów.
NIE DAJMY SIĘ OSZUKAĆ !!!
Legendy i preteksty, jakie tworzą i wykorzystują złodzieje i oszuści bywają bardzo różne, a ich pomysłowość w tym zakresie nie zna granic. Jednak wspólnym elementem ich strategii zawsze pozostaje wytypowanie na przyszłe ofiary starszych i najczęściej mieszkających samotnie osób, zdobycie zaufania pokrzywdzonych, odwrócenie ich uwagi, a przede wszystkim - przekonanie gospodarzy by wpuścił nieznajomych do mieszkania. Dlatego też pamiętajmy o OGRANICZONYM ZAUFANIU do obcych. Nie wpuszczajmy ich do naszych mieszkań i nie afiszujmy się posiadanym majątkiem. Nie wstydźmy się też żądać okazania dokumentu tożsamości od osób, które chodząc "od domu do domu" oferują różne usługi lub podają się za pracowników rozmaitych instytucji. Pamiętajmy, że zawsze, chociażby telefonicznie, warto sprawdzić istnienie takiej firmy lub też zatrudnienie w niej określonego pracownika. Nie wierzmy w SUPER OKAZJE bo te zazwyczaj takimi nie są !!!