Policjanci przechwycili rekordową w historii Podlaskiej Policji partię narkotyków - Aktualności - Policja Podlaska

10 lat pozbawienia wolności grozi 26-letniemu białostoczaninowi, który w „walentynkową” noc został zatrzymany z trzema kilogramami narkotyków na dworcu kolejowym w Białymstoku. Wczoraj Sąd rejonowy w Białymstoku aresztował go na trzy miesiące.

Późnym wieczorem zaraz po wyjściu z pociągu mężczyzna został otoczony przez policjantów pionu kryminalnego. W jego bagażu funkcjonariusze znaleźli około 3 kilogramów amfetaminy (czyli równowartość prawie 80 tys. tzw. działek w detalu). Wartość rynkowa prochów to nie mniej niż 150 tys. zł. Już wcześniej białostoczanin był dobrze znany Policji. Mimo młodego wieku miał „na swoim koncie” m. in. rozboje, kradzieże i włamania. Funkcjonariusze pionu kryminalnego prowadzący w tej sprawie postępowanie z pewnością ustalą czy zatrzymany miał wspólników oraz skąd pochodziły narkotyki i do kogo miały trafić. Sprawa ma charakter rozwojowy. Wtorkowa akcja na dworcu to wynik długofalowych działań skierowanych przeciwko dealerom narkotykowym. Przejęta partia narkotyków jest rekordową w historii Podlaskiej Policji. W ubiegłym roku nasi policjanci zabezpieczyli między innymi 225 kg słomy makowej, 561 roślin konopi indyjskich, prawie 1 200 tabletek ekstazy i ponad 2 kg amfetaminy.

Od dłuższego czasu w związku z handlem narkotykami w szczególnym zainteresowaniu służb kryminalnych pozostają takie miejsca jak: szkoły, puby, dyskoteki, czy też tak jak w tym przypadku dworce kolejowe i autobusowe.

Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii za usiłowanie wprowadzenia do obrotu znacznych ilości środków odurzających białostoczaninowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.