Wyrzucił węża w lesie - nie uniknie kary
Białostoccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który przed świętami wyrzucił węża boa w jednym z kompleksów leśnych na terenie miasta. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
W miniony piątek policjanci z Komisariatu Policji II w Białymstoku zatrzymali 34-letniego białostoczanina, który przed świętami wyrzucił w lesie przy ulicy Pietrasze egzotycznego węża. O fakcie porzucenia gada został powiadomiony eko-patrol Straży Miejskiej. Jednocześnie do śledczych zaczęły napływać informacje od anonimowych osób, które widziały mężczyznę i kobietę, jak wchodzili do lasu niosąc karton, a po około minucie wyszli już bez niego. Para wchodząc do lasu i pozostawiając tam karton z egzotyczną zawartością, założyła na głowy kaptury jakby obawiali się rozpoznania przez przypadkowe osoby. Zatrzymany mężczyzna, nie podejrzewał, że policjanci tak szybko go odnajdą. Przyznał się do wyrzucenia zwierzęcia. Policjanci w jego domu odnaleźli zdemontowane terrarium. 34-latek tłumaczył, że wyrzucił gada w trosce o dzieci, ale był pewny, że i tak zwierzę ktoś odnajdzie i odda eko-patrolowi Straży Miejskiej. Teraz mężczyzna będzie odpowiadał przed sądem. Za ten czyn grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
źródło – KMP w Białystok
* wykorzystując zawarte na stronie treści, zdjęcia lub filmy proszę powoływać się na źródło informacji – www.podlaska.policja.gov.pl