GRUPA SPEED W OBLICZU OGNIA
Szybka reakcja policjantów z podlaskiej grupy "speed" zapobiegła rozprzestrzenieniu się ognia na polu w Miodusach. Płonęły tam bele słomy, a w pobliżu znajdowały się budynki mieszkalne i gospodarcze. Dodatkowo, wiał silny wiatr. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy, nie doszło do tragedii.
Wczoraj w południe, policjanci z podlaskiej grupy "speed" jadąc drogą krajową numer 66 w kierunku Wysokiego Mazowieckiego, na wysokości miejscowości Miodusy, zauważyli na pobliskim polu słup dymu. Bez zastanowienia pojechali sprawdzić co się stało i czy nikomu nic nie grozi. Okazało się, że na polu płonęły bele słomy. W pobliżu pożaru znajdowały się budynki mieszkalne, godpodacze i w dodatku wiał silny wiatr. Policjanci z grupy "speed", ruszyli do akcji tak szybko, jak wskazuje nazwa grupy, w ramach której pełnią służbę. Funkcjonariusze wezwali również Straż Pożarną oraz poinformowali o niebezpieczeństwie mieszkańców. Jak działali? Wystarczy spojrzeć na zdjęcia.