Nie poczekał 30 sekund na zielone, na kolejne będzie czekał 2,5 roku
Pod szczególnym nadzorem znalazło się wczoraj bezpieczeństwo pieszych na podlaskich drogach. Ponad 180 funkcjonariuszy sprawdzało jak zachowują się kierowcy wobec przechodzących przez jezdnię i czy niechronieni dbają o własne bezpieczeństwo. Jeden z nich przed pojazdem policjantów z podlaskiej grupy SPEED postanowił wejść na przejście na czerwonym. Na kolejną szansę prawidłowego przejścia przez jezdnię poczeka za kratami 2,5 roku. Był poszukiwany.
Na drogach województwa podlaskiego, ponad 180 policjantów ruchu drogowego zwracało szczególną uwagę na bezpieczeństwo pieszych. Z lądu i z powietrza obserwowali zachowania kierowców w rejonie przejść dla pieszych, skrzyżowań i w miejscach, gdzie dochodziło do zdarzeń z udziałem pieszych. Mundurowi sprawdzali, także czy piesi dbają o swoje bezpieczeństwo. Przypominali również kierowcom i pieszym, że bezpieczeństwo w głównej mierze zależy od nich samych. Od tego czy zachowują szczególną ostrożność w rejonie przejść dla pieszych i pamiętają o zasadzie ograniczonego zaufania wobec siebie. Była to doskonała okazja do tego, aby przypomnieć pieszym o obowiązku noszenia odblasków po zmierzchu poza obszarem zabudowanym. Policjanci zachęcali do korzystania z nich także na wszystkich nieoświetlonych drogach w obszarze zabudowanym. Funkcjonariusze przez cały dzień ujawnili blisko1100 wykroczeń, z czego ponad 600 zostało popełnionych przez kierowców, a 371 przez pieszych. Wobec pieszych, kierujący popełnili 99 wykroczeń.
Podlascy policjanci kontrolując prędkość na drogach województwa podlaskiego skupili się głównie na okolicach przejść dla pieszych. To właśnie tam policjanci ujawnili 251 przekroczeń prędkości. Policjanci zatrzymali też 7 kierowców, którzy wsiedli za kierownicę po alkoholu.
Wśród blisko 400 pieszych, którzy popełnili wykroczenia znalazł się 39-letni mężczyzna, który nie chciał poczekać około 30 sekund na zmianę światła i wszedł na przejście na czerwonym. Policjanci z podlaskiej grupy SPEED, którzy widzieli jego zachowanie zatrzymali mężczyznę i ustalili, że jest poszukiwany do odbycia 2,5-letniej kary pozbawienia wolności. Podczas kontroli próbował oszukać policjantów i podawał fałszywe dane, za co również odpowie przed sądem. Białostoczanin trafił do policyjnego aresztu. Teraz na kolejną szansę przejścia po pasach będzie musiał poczekać 2,5 roku.