Szkolenie czworonożnych policjantów
Przewodnicy psów służbowych systematycznie pracują nad formą oraz umiejętnościami swoich czworonożnych przyjaciół, z którymi na co dzień pełnią służbę. Wszystko po to aby w realnych sytuacjach przewodnik zawsze mógł liczyć na swojego psa. Tym razem szkolenie dotyczyło wyszukiwania zapachów środków odurzających oraz materiałów wybuchowych.
Policyjne psy to wyjątkowa grupa czworonogów, która wykonuje ważne zadania. Pilnują porządku publicznego, wyszukują narkotyki oraz materiały wybuchowe jak również odnajdują osoby zaginione czy zwłoki ludzki. Odwaga i oddanie psów policyjnych, połączona ze specjalistycznym wyszkoleniem, stanowi cenne wsparcie dla mundurowych, nawet w najtrudniejszych wyzwaniach. Warunkiem sukcesu jest świetnie wyszkolony i zgrany duet. Dziś odbyło się szkolenie przewodników garnizonu podlaskiego psów służbowych w ramach użytkowej pracy psów do wyszukiwania zapachów środków odurzających oraz materiałów wybuchowych. Policjanci wraz ze swoimi czworonogami nie mieli łatwego zadania. Miejscem szkolenia był opuszczony budynek zawierający wiele pomieszczeń, w których zostały podłożone środki odurzające oraz materiały wybuchowe. Zostały zachowane realistyczne warunki w jakich pracują policjanci wraz ze swoimi psami. Były głośne rozmowy oraz przechadzający się pomiędzy szukającym psem policjanci odgrywający rolę osób postronnych. Przed szkoleniem przewodnikom z garnizonu podlaskiego został przekazany sprzęt oraz wyposażenie dla psów służbowych. Za kwotę 149 000,00 zł zakupione zostało niezbędne wyposażenie tj. ubrania treningowe dla pozoranta wraz z niezbędnym wyposażeniem, kaski ochronne, elementy do szkolenia pas takie jak kliny, manżety, rękawy dla pozoranta, klatki składane do transportu psów, rękawice antyprzekłóciowe, latarki, jak również wyposażenie dla psów służbowych, w tym obroże, smycze i uprzęże. Przekazany sprzęt oraz wyposażenie znacznie przyczyni się do podnoszenia poziomu wyszkolenia psów służbowych, co rzutować będzie na efekty wykorzystania psów w służbie.
Zdjęcia: sierż. Konrad Karwacki/ KWP w Białymstoku