Czesław Zdanowicz
Data publikacji 31.10.2006
MOJE HOBBY, CZYLI ZIEMIA BIAŁOSTOCKA
W OBIEKTYWIE FOTOGRAFICZNYM
CZESŁAWA ZDANOWICZA
Czesław Zdanowicz każdą wolną chwilę poświęca pieszym wędrówkom po okolicy z nieodłącznymi trzema profesjonalnymi aparatami fotograficznymi marki „Nikon”(typy „D70”, „F 801”, „F 301”), ponieważ ponad wszystko kocha ziemię białostocką, jej przyrodę i niepowtarzalne widoki. Średnio w ciągu miesiąca wykonuje nawet dwa tysiące ujęć fotograficznych. Już od wczesnego dzieciństwa fascynowały go okoliczne krajobrazy i otaczający świat. Dawno temu, kiedy wyruszał w swoje długie piesze lub rowerowe samotne wyprawy po polach, lasach i bezdrożach pragnął utrwalać ten niepowtarzalny świat, aby móc się nim podzielić z innymi. Nie było to proste, ponieważ lata realnego socjalizmu nie należały do łatwych, zaś o zakupie kosztownego sprzętu fotograficznego mógł tylko pomarzyć. Przed powołaniem do odbycia zasadniczej służby wojskowej pracował na poczcie i w banku , lecz pensje były zbyt niskie, aby mógł sobie pozwolić na prywatne lekcje z fotografii i zakup najprostszego aparatu. W pewnym sensie jego pasja zaczęła się materializować w niespokojnym grudniu 1970 r. Wówczas to, krótko po przyjęciu się do służby w Milicji Obywatelskiej trafił najpierw jako pododdział odwodowy do ówczesnej Szkoły Oficerskiej MO w Szczytnie, zaś nieco później, już po wygaśnięciu konfliktu na Wybrzeżu, został skierowany do Szkoły MO w Słupsku na roczne przeszkolenie podoficerskie. Wtedy to po raz pierwszy zetknął się z magicznym światem fotografii czarno-białej. Zajęcia teoretyczne i praktyczne z techniki kryminalistyki były jego ulubionymi. Poznał tajniki obsługi sprzętu ciemniowego (powiększalniki, zegary, wywoływacze, utrwalacze) i aparatu fotograficznego marki „Start 66”, świetnej jak na tamte czasy lustrzanki dwuobiektywowej, polskiej produkcji, której historia sięgała lat przedwojennych. Aparaty te były wówczas na stanie każdej jednostki MO i stanowiły podstawowe wyposażenie techników kryminalistyki. Zanim stał się szczęśliwym posiadaczem aparatu fotograficznego wyczynowo uprawiał sport. Wielokrotnie startował w wieloboju, jako jeden z zawodników drużyny resortowej. Świetnie pływał, biegał i strzelał. Tamten wysiłek fizyczny nie poszedł na marne. Wręcz przeciwnie, sprawił, że do dziś ma wspaniałą kondycja i tryska zdrowiem, niczym osiemnastolatek. Jego pierwszym własnym aparatem fotograficznym była lustrzanka maki ''Kijev 4A'' , produkcji radzieckiej. Kupił go po wielu trudach i latach oszczędzania, gdzieś na początku lat 70-ch, w jednym z białostockich sklepów, chociaż tak naprawdę szukał „Zenita”. Później był już aparat fotograficzny marki „Praktica”, produkcji niemieckiej. Zdjęcia wykonane tymi aparatami były prawdziwym wyzwaniem i niezrównaną przyjemnością. Czuł się jak czarodziej, który potrafi zatrzymać w kadrze piękne pejzaże, wierzby, galopujące konie i zwykłe sceny z życia. Zanim skompletował własną ciemnię fotograficzna korzystał ze sprzętu w Osiedlowym Klubie Fotograficznym Spółdzielni Mieszkaniowej w Białymstoku. Myślał także o zorganizowaniu podobnej ciemni w Komisariacie III Policji w Białymstoku, miał nawet słowne wsparcie ówczesnego komendanta, ale w końcu nic z tego nie wyszło, ponieważ nawał pracy służbowej wszystko zniweczył. Swoje przyrodnicze ekspresje tworzył w każdej wolnej chwili. W dniu 01.02.1979 r. został członkiem Białostockiego Towarzystwa Fotograficznego, gdzie do dziś aktywnie się udziela. Brał udział w licznych konkursach i wystawach. Fotografowanie zwiększało jego wrażliwość na piękno, było sposobem na regenerację siły, oderwanie się od szarej codziennej służby i wspaniałym relaksem. Zdjęcia różnej tematyki, zaczynając od tych rodzinnych, krajobrazów, poprzez nocne ujęcia księżyca, stały się dla Cześka celem życia. Swoją wspaniałą pasją zainteresował dwóch synów: Marcina Zdanowicza i Wojciecha Zdanowicza. Starszy syn, po wielkiej przygodzie z fotografiką, połączył dorosłe życie zawodowe ze swoimi zainteresowaniami . Obecnie pracuje jako operator obrazu w stacji telewizyjnej Polsatu.. Natomiast młodszy syn Wojciech Zdanowicz , członek Białostockiego Towarzystwa Fotograficznego odniósł kilka znaczących sukcesów w czasopiśmie „FOTO” i w internetowych portalach fotograficznych. Także pragnie zostać fotoreporterem lub zawodowym fotografem. Czesław Zdanowicz ostatnio pracował w Sekcji Prewencji Komendy Miejskiej w Białymstoku, gdzie dosłużył się stopnia aspiranta sztabowego. Jego piękne zdjęcia wystawowe są do dziś ozdobą korytarzy w KMP w KWP w Białymstoku. Od kilku miesięcy jest na zasłużonej emeryturze. Jak sam mówi, na nadmiar czasu wolnego nie narzeka, ponieważ jego pasja pochłania każdą chwilę. Jednocześnie aktywnie angażuje się w działalność IPA Regionu Białystok. Zawsze można na jego liczyć. Odzwierciedleniem wspaniałego dorobku fotograficznego Czesława Zdanowicza jest niżej wymienione kalendarium:
Wystawy indywidualne
1991 ROK
„Pejzaż” Białostockie Towarzystwo Fotograficzne
2000 ROK
„ Pejzaż” Klub „Kalina” w Białymstoku
Klub „Zenit” w Białymstoku
2001 - 2002 ROK
„Impresje Fotograficzne” Klub „Kalina” w Białymstoku ,
Miejski Dom Kultury w Białymstoku
Miejski Dom Kultury w Czarnej Białostockiej
2002 ROK
„ Białystok – Powrót do przeszłości”
Klub „Kalina” w Białymstoku
Klub „Zenit” w Białymstoku
2003 - 2004 ROK
„ Koń w dialogu z przyrodą” Klub „Kalina” w Białymstoku
Klub „ Jubilat” w Białymstoku
2004 ROK
„ Do ojczyzny naszej – ciszy” Klub „Kalina” w Białymstoku
2005 ROK
„ A kto Ciebie, ty wierzbino wychował”
Klub „Kalina” w Białymstoku
Telewizja Polska Oddział w Białymstoku
2005 ROK
„ Impresje ” Białostocki Ośrodek Kultury
Urząd Miasta i Gminy w Supraślu
Udział w Wystawach i Konkursach
1989 ROK wystawa pokonkursowa fotografii artystycznej członków Białostockiego Towarzystwa Fotograficznego
1990 ROK wystawa pokonkursowa ogólnopolskiego konkursu „ Czas i Obraz Północno-Wschodniej Polski” – w Galerii Arsenał w Białymstoku
1992 ROK wyróżnienie w ogólnopolskim konkursie „W zgodzie z naturą” miesięcznika „Jestem”
1993 ROK I nagroda w konkursie dwumiesięcznika „ Koń Polski”
2004 ROK poplenerowa wystawa w Urzędzie Miasta i Gminu w Supraślu w ramach Spotkań z Naturą i Sztuką „ Uroczysko”.
Czesław Zdanowicz cały czas rozwija swoją piękną pasję fotograficzną.
Eksperymentuje w ciemni fotograficznej ze zdjęciami czarno-białymi, jak i na profesjonalnych aparatach analogowo-cyfrowych marki „Nikon”.
Robi tzw. „multikompozycje”, polegające w skrócie na wielokrotnym naświetlaniu tych samych klatek filmowych różnymi obrazami.
Jednocześnie marzy o tym, aby jego zdjęcia wystawowe trafiły na światowe portale fotograficzne, gdzie obecnie królują fotograficy z USA, Europy Zachodniej i Rosji.
Póki co archiwizuje kilkadziesiąt tysięcy negatywów, które zgromadził od początku swojej działalności.
Czesław Zdanowicz jest otwarty na nowe znajomości. Z przyjemnością wymieni się swoimi spostrzeżeniami i refleksjami z osobami o podobnych zainteresowaniach. (e-mail : czezda@wp.pl)
Więcej fotografii w galerii na stronie http://www.foto.piasta.pl/galeria.html
Leszek Skrodzki
IPA Region Białystok
Podlaska Grupa Wojewódzka