Tragedia w wieżowcu
30-letnia kobieta nie żyje, jej 4-miesięczne dziecko zmarło w szpitalu to najprawdopodobniej następstwo tragicznego skoku z białostockiego wieżowca. Okoliczności tragedii, która rozegrała się w nocy w Białymstoku wyjaśniają policjanci.
Dochodziła północ, gdy dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku odebrał zgłoszenie o tragicznym zdarzeniu przy jednym z wieżowców na ul. Berlinga. Tam zginęła 30-letnia kobieta. Jej 4-miesięczny synek w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala. Przez 5 godzin lekarze walczyli o jego życie. Nad ranem dziecko zmarło. Dotychczasowe policyjne ustalenia wskazują, że kobieta najprawdopodobniej razem z niemowlęciem wyskoczyła z okna klatki schodowej pomiędzy 9 i 10 piętrem.
Policjanci wyjaśniają okoliczności i przyczyny tej tragedii.
Pliki do pobrania
-
Posłuchaj - podinsp. Jacek Dobrzyński
506.15 KB