Groził bronią – wpadł w ręce białostockich policjantów
Policjanci z Białegostoku zatrzymali 21-letniego mieszkańca Łap. Mężczyzna podejrzewany jest o grożenie bronią 30-latkowi podczas sprzeczki na parkingu jednej z galerii handlowych. Okazało się, że był to pistolet gazowy, a młody mężczyzna nie miał pozwolenia na posiadanie takiej broni. Teraz zajmie się nim sąd.
Do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku zadzwonił wczoraj przed godziną 20.00 30-letni mieszkaniec miasta. Zgłaszający poinformował, że chwilę wcześniej na terenie parkingu jednej z galerii handlowych młody kierowca bmw podczas sprzeczki z nim groził mu śmiercią trzymając w ręku pistolet. Telefonujący mężczyzna oświadczył, że teraz jedzie za tym pojazdem. Skierowani natychmiast we wskazane miejsce policjanci szybko zatrzymali opisane bmw na jednej z ulic osiedla Skorupy. Podczas sprawdzania samochodu funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli broń gazową z dwoma nabojami w magazynku oraz pudełko z kolejnymi 10 sztukami amunicji. Chwilę później dodatkowo wyszło na jaw, że 21-latek nie ma wymaganego pozwolenia na taką broń. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd. Za nielegalne posiadanie broni oraz groźby karalne grozi nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
źródło – KMP w Białymstoku
* wykorzystując zawarte na stronie treści, zdjęcia lub filmy proszę powoływać się na źródło informacji – www.podlaska.policja.gov.pl