Ze złamaną nogą dogonił sprawcę
Policjant w trakcie pieszego pościgu za sprawcą pobicia poczuł silny ból nogi. Mimo to dogonił napastnika i zatrzymał. W szpitalu okazało się, że uraz to złamanie.
W nocy z 03 na 04 marca około godziny 1.00 funkcjonariusze Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku patrolując centrum miasta zauważyli, jak na ulicy Legionowej młody mężczyzna bije pięściami i kopie po całym ciele druga osobę. Mundurowi natychmiast ruszyli w stronę napastnika, który na ich widok zaczął uciekać. Wtedy rozpoczął się pieszy pościg.
W trakcie pogoni za sprawcą jeden z policjantów nagle poczuł silny ból nogi. Jednak to go nie powstrzymało. Pomimo urazu chwilę później dogonił uciekiniera i go zatrzymał. Badanie alkomatem wykazało, że napastnik - 25-letni białostoczanin był pijany. Miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu, zaś zaatakowany 24-latek i obolały funkcjonariusz zostali przewiezieni do szpitala. Okazało się, że pobitemu mężczyźnie nic poważnego się nie stało, natomiast mundurowy ma złamaną nogę.